Witam forumowiczów!
Jestem tu nowy, jednak wasze forum obserwuje od bardzo dawna szukając rozwiazania mojego problemu. Mianowicie chodzi tu o słynny silnik 2.0 dti w zafirce 2001r. około pół roku temu padła mi pompa wtryskowa błąd P1220 zatarty nastawnik kąta wtrysku. Poszła do regeneracji nowy korpus bo starego sie nie dało uratować tłoczek uszczelnienia sterownik kalibracja koszt 2800 gwarancja 12 miesiecy. Wymieniałem sam po złozeniu odpowietrzyłęm wszystko pieknie odpaliło potem jeździłem na komputer żeby pousówać błędy cykała przez 2 miesiace odpalała ładnie. Któregos pięknego dnia zgsła zapowietrzyła sie zrobiła sie poduszka powietrzna w pompie. Po odpowietrzeniu odpaliła jednak już później rano były problemy z odpaleniem. filtr juz dawno mam od vv bo oplowski przepuszczał na denku. mam zamontowaną równiez pompke od aut gaźnikowych w celu wspomagania vp44 chodzi po przekrreceniu kluczyka .Niedawno uszczelniacze i podkładki na wtryskach wymienione równiez nowe sa wężyki przelewoe wraz z trójnikami Pomimo tych wszystkich zabiegów i tak sie zapowietrza. nie wyjmowałem jeszcze zbiorniika paliwa bo poza tym cały układ jest juz chyba jest nowy. nie ma znaczenia czy stoi z górki czy pod górke jak postoi pare godzin i tak sie zapowietrzy. Podejżewam że moze łapac powietrze bo w miejscu gdzie siedzi uszczelniacz wtryskiwacza (tuż pod mostkiem) były ryski chciałem je sprawdzic i wpiołem w weżyk przelewywy manometr wpompowałem ok 1bara cisnienia i przez pare godzin sie utrzymywało jednak po nocy było juz tylko 0,2 bara i chyba tu lezy przyczyna? wymiana nowych wtrysków mi się nie uśmiecha. Prosze o rade czy potraktowac te uszczelniacze jakims klejem czy może istnieje mozliwość wyrównania wtryskiwaczy?? czy wina lezy wogole gdzieś indziej ?